Adaś pyta: Gdzie jest ciocia Ania?
Ciocia Dorota: Poszła do domu, odpocząć.
Na co Piotruś: Od was odpocząć.
Helenka kładzie się z Elfami spać, jednak
cała grupa rozrabia i hałasuje.
Poruszona Helenka staje na łóżeczku i krzyczy:
Cicho towarzystwo, bo ja chcę spać.
Krzyś jak co dzień pyta Panią Jolę:
Jaka dzisiaj zupa?
Postaraj się nie gotować czerwonego barszczu, bo ja nie lubię - mówi
Pewnego dnia na obiad jest barszcz.
Krzyś mówi z wyrzutem:
Pani Jolu nie postarałaś się dzisiaj,
ale zjadłem.
Elfy jedzą podwieczorek, zapytane:
Kto jest najważniejszy w waszej grupie
odpowiadają że Celinka, Aniela itd
Na co Alan krzyczy:
ANIA!
Ciocia pyta: Jaka jest twoja mama?
Kuba: Ładna, musisz mojego taty zapytać.
Ciocia Kasia mówi do całej grupy Zdobywców:
Jutro idziemy na wycieczkę do szkoły.
Paulina z przejęciem:
O Jezu! Muszę się jutro jakoś pięknie ubrać!
Piotrek: Moja mama jest najważniejsza!
Mikołaj poskarżył się cioci Dorotce.
Ciocia wytłumaczyła, że wszystkie mamy są ważne.
Wiktor na to: A moja mama jest użyteczna!
Artur krzyczy: Rzucę na Ignasia klątwę!
A co to jest lątwa? - pyta Paweł
Zapytaj rodziców, to jest zbyt skomplikowane! - odpowiada Artur
Komentarze
Prześlij komentarz