Po degustacji buraków,
czekała nas prawdziwa uczta,
w dodatku niespodziankowa.
Grupa Odkrywców przygotowała przedstawienie pt.
"Na straganie"
Była brukselka i seler, rzepka i kalarepka.
Odkrywcy, jak się okazało w ogóle nie mieli tremy.
Scenariusz przedstawienia w całości oparty był na wierszu J Brzechwy,
reżyserem była ciocia Ania.
Scenografię wykonali samodzielnie aktorzy,
czyli odkrywcy.
Przedstawienie było wspaniałe, akcja napięta, a koniec niestety nieunikniony.
Owacje na stojąco nie miały końca.
Owacje na stojąco nie miały końca.
Komentarze
Prześlij komentarz