Czym byłyby Święta bez pierników? Można je schrupać maczając w herbacie, można powiesić na choince, może wreszcie zajadać się nimi w trakcie robienia. Olek nie tracił czasu i miód, który miał być dodany do pierników, wyjadał dwiema rączkami. Jak Kubuś Puchatek.
Wszyscy dzielnie pracowali albo pomagali patrząc.
Kiedy pierniki upiekły się przyozdabialiśmy je specjalną farbą.
Malowane pierniki można znaleźć w torbach z pięknymi rzeczami robionymi przez przedszkolaki.
Jak zwykle nasza mała piekarenka sprawiła nam dużo radości.
Smacznego!!!
Komentarze
Prześlij komentarz