Bardzo lubimy odkrywać proste stare zabawy. Czasami pomagają nam w tym dziadkowie, czasami książki. Tym razem pomogło nam w tym Muzeum Polim.
W muzeum naszą grupą zaopiekował się Pan Adam, który zaprowadził nas do sali dydaktycznej i tam rozpoczęliśmy swoją przygodę ze starymi zabawami.
Po krótkiej opowieści zeszliśmy na wystawę stałą, gdzie jak za dotknięciem różdżki znaleźliśmy się najpierw na ulicy z początku XX wieku, a potem na podwórku z trzepakiem i klasami. Tam Pan Adam pokazał nam kilka zabawek, a jedną z nich, myszkę, zrobił z materiałowej chustki do nosa.
Po naszym spacerze starą ulicą wróciliśmy do sali dydaktycznej, gdzie puszczaliśmy kostkowe bączki i układaliśmy wielkie puzzle.
Po zabawach czekała na nas niespodzianka.
Przyrządy do zrobienia samodzielnej zabawki.
Nasza wizyta w Polinie, to była jak zwykle wspaniała zabawa i źródło informacji.
Bardzo dziękujemy Panie Adamie.
Komentarze
Prześlij komentarz