Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2013

CZAS NA MŁODSZYCH APACZY

Kiedy Świetliki, Odkrywcy i Zdobywcy poszli dziś do parku, Elfy poczuły się panami przedszkola i pozazdrościły starszym wczorajszej zabawy. Nawet nie wiadomo, kiedy ich twarze pokryły się groźnymi malunkami, a głowy przystroiły pióropusze. No tak, Ola zamiast oskalpować jakąś Bladą Twarz, wolała na bębenku dać sygnał do zabawy. Jeszcze wpadła nam w dłonie jakaś mapa terenu, który mieliśmy przemierzyć i ruszyliśmy. Na podwórku Elfy musiały pokonać kilka poważnych przeszkód. Pierwszą było przejście ze specjalnym woreczkiem na głowie. Woreczek oczywiście zawierał jakieś indiańskie nasiona. Potem było jeszcze trudniej, bo przed Indianami z plemienia Elfów pojawiło się morze, które musieli przepłynąć. Jak tego dokonać teoretycznie i praktycznie objaśniła Ciocia Grażynka. Ona pierwsza przepłynęła Wielką Wodę i sucha wyszła na brzeg. Techniki pływackie były różne - byle do brzegu! Kiedy już po kąpieli w morskich falach wyschły nam ubranka, m

MIĘDZY NAMI APACZAMI

W poniedziałek robiliśmy lornetki, a popołudniu powstały opaski, które we wtorek rano zamieniły się w pióropusze. Pióra pewnego drapieżnego ptaka z narażeniem życia zdobyła ciocia Ania. Na opaskach pojawiło się inne indiańskie imię. Wśród nich na przykład Pocahontas czyli "Mała Psotnica" - co niezwykle pasowało do właścicielki. Był też Mały Wielki Człowiek, Tańczący z Wilkami, Mały Orzeł, Czarny Łoś.  Następnie odbyło się malowanie twarzy. Nikt nie marudził, że kolejka sięgała aż po ulicę Modlińską. Czekając na swoją kolej dowiedzieliśmy się kilku ważnych faktów z życia Indian i o ich odkryciu przez Krzysztofa Kolumba. Ci, którzy zostali ucharakteryzowani czekając na innych ćwiczyli indiańskie zawołania. Tak uzbrojeni w pióropusze i groźne twarze, ruszyliśmy oswobodzić porwaną i uwięzioną Klarę. W pobliskim lesie ciocia Ania odczytała zadania dla dzielnych Indian. Dokumentację fotograficzną przygotowała ciocia Dorota.

WIKTOR MA JUŻ 5 LAT

Zagadka! Czyj to tort? Tym razem urodziny świętował Wiktor. Na torcie pojawiło się PIĘĆ świeczek. Wiktorku, wszystkiego dobrego!

W NAJBLIŻSZYM TYGODNIU

Przez najbliższe kilka dni obowiązuje hasło "PODCHODY".  Zaczęliśmy przygotowania do tej harcerskiej zabawy od zrobienia lunet.  Tymczasem w ogródku warzywnym pojawił się pierwszy mały pomidor. Jak tak dalej pójdzie, w piątek pomidorówkę zrobimy z własnej hodowli.   Kwitnie też ogórek. Jak co lato do naszej ekipy dołączyła Klara, która będzie pomagać ciociom  w opiece nad grupami.