przedszkole wonderland tarchomin

Nasi złotouści... Pewnego ranka Oliwia bawiąc się z Helenką niszczyła lalkę.  Widząc to ciocia zwróciła jej uwagę: - Oliwia, nie podoba mi się to. Na co wchodząca do sali Celinka: - Mi też, a dopiero co przyszłam.   Na poobiedniej drzemce Zdobywcy podczas zabawy dyskutują na tematy egzystencjalne. Co to jest dom starców? - pyta Piotrek, po czym sam sobie odpowiada pytająco: - Że tam ludzi ścierają? Ola W. umawia się z Helenką K. i bardzo serdecznie zaprasza ją do siebie. Helenka drąży temat dopytując o szczegóły. - Gdzie mieszkasz? A jaki to budynek? Jaki numer? Na wszystkie pytania Ola spokojnie odpowiada. Nagle pada pytanie - A jaki masz numer mieszkania? - Nie wiem - odpowiada Ola już lekko zdenerwowana - nie pamiętam, nie widuję go często.   

  Przez cały tydzień działo się u nas świątecznie. Mazurki, pisanki i ozdoby to u nas... codzienność. Te wszystkie wspaniałości możecie podziwiać w święta.  Dużo radości, spokoju, przyjaznej atmosfery świątecznej,  odpoczynku i pięknej pogody życzy WONDERLAND 

W czwartek Świetliki, Odkrywcy i Zdobywcy wyruszyli do Parku Henrykowskiego na poszukiwania jajek wielkanocnych. Poruszenie było ogromne. Przedszkolaki, które nie pierwszy raz celebrują z nami Święta Wielkanocne wiedziały, że poszukiwania te pachną czekoladowo. Każda grupa otrzymała dwa koszyki, które trzymane były przez wybrańców wybranych podczas Konkursu wiedzy świątecznej.  Po wyzbieraniu wszystkich jajek nastąpiło ogólne liczenie zdobyczy.  Wyniki przedstawiają się następująco: Świetliki 37 jajek Zdobywcy 31 jajek Odkrywcy 29  jajek Po obiedzie nastąpiła ogólna degustacja.  W tym samym czasie w przedszkolnym ogródku tajemniczych jajek  szukały także Elfy . Najlepszym poszukiwaczem okazał się Luka. 

Środowy Bohater Dnia rozpoczął swój występ od pokazania nam swojego ulubionego Spidermana, Kubę słuchali i podziwiali wszyscy bez wyjątku. Wielkie poruszenie wzbudził Ninja zamieniający się w robota. Następnie Dumny Odkrywca prezentował swoje ulubione książki. Na koniec Kuba zadbał o naszą spostrzegawczość. Wydrukował dla nas dwa obrazki, które różniły się kilkoma szczegółami. Trzeba było je odnaleźć. Niektórzy nie mieli z tym najmniejszego problemu. Gratulujemy Kubie - naszemu Bohaterowi. KUBA NASZYM BOHATEREM

  To już ostatni dzień francuskiego tygodnia. Ostatnie francuskie śniadanie. Na śniadaniu sami paryżanie, jeden nawet z charakterystycznym wąsem.   Ale nie śniadanie było najważniejsze tego dnia. To był najważniejszy pokaz mody w tym sezonie   Na wybiegu najznamienitsze modelki i modele. Wszyscy spacerowali w rytm piosenki "Happy".       Na widowni same gwiazdy. Nawet najbardziej skryte nie kryły zachwytu nad modelkami i modelami oraz strojami.   Po pokazie owacja na stojąco trwała kilka minut. Na koniec wszyscy stanęli do grupowego zdjęcia.   Na koniec jeszcze jeden smak Francji. Czekoladowe fondue.  AU REVOIR !!! MADAME, MONCIEUR MERCI !!!